Jak przyspieszyć metabolizm, czyli don’t be a pussy
Miesięczna ilość zapytań w Google dotycząca pomysłów na podkręcanie metabolizmu mówi sama za siebie. Innymi słowy, jesteście obłymi świniakami, które myślą, że zabawki z serii Ab-Gymnica, Sauna Solution czy też gryla Klaudiusza działają i to za jedyne miliard złotych, oczywiście bez grosika. Im dłużej analizuję jak durne jest społeczeństwo bardzo pozytywnie i pseudolansersko nazywane informacyjnym, tym bardziej odechciewa mi się płodzenia dzieci.
Ale do rzeczy. Co robić albo czego nie robić by nasz metabolizm był porządnie rozpalony jak kominek w domku alpejskim z reklam Milki? Poniżej wszystko w strzałach, czyli pierwszy wpis z serii – krótka piłka – bez tłumaczenia. Więcej informacji i rozwiniecie w kolejnych wpisach na blogu. Jak będę miał ochotę.